Kalendarz adwentowy – poznaj jego historię i rodzaje produktów
Wiele radości daje oczekiwanie na dzień, kiedy wraz z bliskimi będziesz wypatrywać pierwszej gwiazdki na niebie i przy stole zastawionym smakołykami wsłuchiwać się w dźwięk kolęd. Wspólna modlitwa, blask świec i choinkowych ozdób – zgodzisz się, że naprawdę jest na co czekać. A czy wiesz, że ten wyjątkowy czas można jeszcze bardziej uprzyjemnić? W jaki sposób? To proste: sięgając po kalendarz adwentowy. Dowiedz się o nim więcej!
Co to jest adwent?
Zanim jednak przyjrzymy się z bliska kalendarzom adwentowym, przypomnijmy, czym w ogóle jest adwent. To okres czterech tygodni poprzedzających Boże Narodzenie. Ale uwaga! Nie zawsze adwent trwa od 1 do 24 grudnia. Ważne jest natomiast, aby trwał przez cztery niedziele poprzedzające wigilię Bożego Narodzenia. Pierwsza niedziela adwentu rozpoczyna zarazem nowy rok liturgiczny.
Warto wspomnieć, że adwent pierwotnie trwał znacznie dłużej niż cztery tygodnie. W VI wieku Kościół ustalił adwent jako okres pokuty i oczekiwania, ale w wersji, która przypominała niemal mały post – trwał aż 40 dni! A zaczynał się od święta św. Marcina, 11 listopada. Był to czas, w którym wierni przygotowywali się duchowo na święta, ograniczając nie tylko jedzenie, ale i rozrywki. Ten wydłużony okres oczekiwania, nazywany często „czterdziestnicą”, stopniowo skrócono – ostatecznie do dzisiejszych czterech tygodni. Dla katolików adwent jest czasem radosnego oczekiwania na narodziny Jezusa. Jednocześnie jest czasem refleksji i zadumy. Pozwala dobrze przygotować się do świąt – nie tylko w aspekcie materialnym, ale przede wszystkim duchowym. Dlatego ważne jest, aby w okresie tym poświęcić więcej czasu na modlitwę i postarać się spędzić chwilę z bliskimi. Istotnym elementem adwentu są też msze roratnie, na które warto zabrać ze sobą świece roratki. Dla dzieci dobrym rozwiązaniem są z kolei specjalne lampiony adwentowe z diodami LED – atrakcyjne wizualnie i przede wszystkim bezpieczne. W okresie adwentu duchowni zalecają ponadto powstrzymanie się od drobnych przyjemności, w tym używek czy słodyczy, a także ograniczenie korzystania z telefonu i Internetu. Warto też pamiętać, że adwent nie jest czasem postu.
Kalendarz adwentowy – skąd pochodzi?
Wspomniane lampiony i wieńce adwentowe to jedne z najbardziej popularnych symboli adwentu. Oprócz nich dużym zainteresowaniem, zwłaszcza najmłodszych, cieszą się kalendarze adwentowe. Klasyczne przybierają charakter bombonierki, w której każda czekoladka jest przeznaczona na jeden dzień adwentu. W ten sposób uprzyjemniają najmłodszym oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę. A czy wiesz, że kalendarze adwentowe mają za sobą długą historię sięgającą końca XIX wieku? Wówczas jednak nie miały zbyt wiele wspólnego z produktami, po które sięga się obecnie. Zwykle przybierały postać religijnych obrazków wieszanych w domach od pierwszej niedzieli adwentu do wigilii. Odliczanie do świąt odbywało się ponadto przez skreślanie kresek namalowanych kredą na drzwiach albo dokładaniu po jednym źdźble słomy do żłóbka przygotowanego w szopce dla małego Jezusa.
Na pierwszy drukowany kalendarz adwentowy przyszło czekać do 1902 roku. Właśnie wtedy w Niemczech powstał produkt mający postać zegara z cyframi od 13 do 24. Łatwo więc domyślić się, że czas oczekiwania na święta był o wiele krótszy niż w przypadku współczesnych kalendarzy adwentowych. Zegar z dwudziestoma czterema cyframi pojawił się natomiast 20 lat później. Z kolei w 1903 roku stworzono obrazkowy kalendarz adwentowy. Składał się z 24 grafik o tematyce religijnej, które należało wyciąć, a następnie przykleić na specjalnie przygotowany arkusz.
Pierwszy kalendarz adwentowy ze słodyczami – kto go wymyślił?
Pewnie powiesz: wszystkie wymienione kalendarze adwentowe są bardzo interesujące, ale… Gdzie są słodkości. Ciasteczka i czekoladki są nieodłącznym elementem produktów, które znamy obecnie. Spokojnie, one też mają ciekawą historię. Pierwszy kalendarz adwentowy z okienkami, w których kryły się słodycze, został wyprodukowany w 1930 roku przez niemieckiego drukarza Gerharda Langa. A czy wiesz, że inspiracją dla niego była zabawa z dzieciństwa wymyślona przez jego mamę? Będąc dzieckiem, mały Gerhard nie mógł doczekać się pierwszej gwiazdki. Jego rodzicielka chciała więc umilić mu ten wyjątkowy czas. Przygotowała tablicę z 24 cyframi, przy których zawiesiła podłużne biszkopty zwane „Wibele”. Chłopiec każdego dnia częstował się jednym ciastkiem i w taki właśnie sposób odliczał czas do świąt Bożego Narodzenia. Prawda, że interesujące?
„Słodkie” kalendarze adwentowe przetrwały do dziś i od lat cieszą się ogromną popularnością – zwłaszcza wśród najmłodszych, chociaż, powiedzmy szczerze – dorośli też mają do nich słabość. Dlaczego? Czy w grę wchodzi nostalgia za czasami beztroskiego dzieciństwa? Być może. Kalendarz adwentowy podkreśla jednak, że grudzień jest wyjątkowym miesiącem w roku. Jest okresem radości z oczekiwania na narodziny Jezusa, Zbawiciela świata. A pojedyncze, pyszne czekoladki pozwalają wręcz odczuć, że zbliża się ta piękna chwila. I jeszcze bardziej cieszyć się z jej nadejścia.
Współczesne wersje są dostępne dla każdego, bez względu na wiek. W ten sposób kalendarz adwentowy ewoluował, łącząc w sobie zarówno elementy tradycji, jak i nowoczesności. Jego popularność nieustannie wzrasta, przypominając, że magia świąt zaczyna się już na początku grudnia.
Jeśli nie czekoladki to… - jakie kalendarze adwentowe są obecnie dostępne?
Dodajmy, że w produktach dostępnych obecnie można znaleźć nie tylko czekoladki, ciasteczka czy inne słodycze. Dla osób, które rezygnują ze słodkich przekąsek, doskonałą propozycją jest kalendarz adwentowy z herbatami. Pod poszczególnymi okienkami kryją się wówczas osobno zapakowane torebki z różnymi smakami herbat, pozwalające przygotować rozgrzewający, aromatyczny napój – idealny na zimowe wieczory. I oczywiście poznać zupełnie nowe smaki, a może nawet znaleźć wśród nich swoją ulubioną herbatę, która stanie się fantastyczną receptą na poprawę humoru.
Warto również wspomnieć, że poza kalendarzami adwentowymi ze słodyczami i herbatami, w ostatnich latach dużą popularnością cieszą się produkty kosmetyczne, a nawet takie, w których można znaleźć biżuterię, ozdoby do włosów, a w przypadku dzieci – drobne zabawki. Pamiętaj jednak, że tego typu produkty niosą pewne „niebezpieczeństwo”. Sprawiają, że przez 24 dni przed świętami otrzymujemy prezent. A to z kolei powoduje, że ten, który znajduje się pod choinką, może nie cieszyć już tak bardzo. To szczególnie istotne w przypadku najmłodszych, którzy zwyczajnie przyzwyczajają się do podarunków – w dodatku materialnych. W oczekiwaniu na Boże Narodzenie natomiast, o wiele ważniejszy jest wymiar duchowy. Dlatego wiele osób nadal chętnie wybiera tradycyjne „słodkie” kalendarze adwentowe.
Kalendarz adwentowy na prezent – jaki wybrać?
A czy wiesz, że kalendarz adwentowy z czekoladkami albo herbatami to także doskonały pomysł na prezent? Jest elegancko zapakowany, więc może spełniać funkcję pysznej bombonierki. Nadrukowane liczby sprawiają z kolei, że obdarowany sięga tylko po jedną czekoladkę dziennie, co z pewnością jest korzystne dla zdrowia i sylwetki. Świetnie sprawdzi się przy tym zarówno dla osoby dorosłej, jak i dla dziecka. Jeśli więc zamierzasz podarować go komuś bliskiemu, mamy dla Ciebie fantastyczną propozycję: co powiesz na Boski Kalendarz Adwentowy? Uwierz nam – warto po niego sięgnąć nie tylko ze względu na ukrywające się w nim pyszne czekoladki. Boski Kalendarz Adwentowy zawiera też 24 zadania na każdy dzień adwentu – w ten sposób jeszcze lepiej przygotujesz się na święta. A dodatkowo, skanując kod QR, możesz obejrzeć aż sześć filmów o świątecznych zwyczajach, które przybliżą Ci bożonarodzeniowe tradycje. Zgodzisz się, że jest to produkt 3w1, który z pewnością spodoba się obdarowanemu? A może podarujesz go… Sobie?
Kalendarz adwentowy inny niż wszystkie – jak zrobić go samodzielnie?
A teraz mamy dla Ciebie jeszcze jedną propozycję: zupełnie niematerialny kalendarz adwentowy? I to w dodatku dostępny od ręki! Pamiętaj, że możesz go samodzielnie wykonać. Jak to zrobić? Pierwszym krokiem jest określenie, na czym miałoby polegać Twoje odliczanie do świąt? Może byłaby to modlitwa – inna na każdy dzień? W tym celu możesz sięgnąć po rozmaite modlitewniki i z nimi wspaniale przeżyć adwent. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby podjąć adwentowe wyzwanie i każdego dnia przeczytać (najlepiej wraz z domownikami) fragment Pisma Świętego.
A może przygotujesz oryginalny kalendarz adwentowy dla swoich bliskich? To bardzo proste. Dobrym pomysłem może okazać się spisanie 24 cytatów religijnych, 24 fragmentów z Biblii albo 24 fragmentów psalmów. Następnie możesz każdą złożoną karteczkę opatrzyć odpowiednią liczbą (od 1 do 24) i umieścić w widocznym miejscu w domu – np. powiesić na gałązce świerku wstawionej do wazonu. Kolejnym krokiem będzie zaproponowanie ważnym dla Ciebie osobom, aby codziennie otworzyli jedną „niespodziankę”. Taki kalendarz adwentowy może przynieść naprawdę moc radości – tym bardziej że wykonasz go własnoręcznie i od serca. A dodatkowo pozwoli zgłębić tajemnice wiary, skłoni do refleksji i rozmów na temat tego, jak narodziny
Jezusa wpłynęły na dzieje świata. Czy nie takie właśnie jest jego przesłanie?
Na koniec chcielibyśmy podzielić się z Tobą ciekawostką: czy wiesz, że w niektórych regionach Europy, na niewielkich wioskach przetrwał piękny zwyczaj „domowego” kalendarza adwentowego? Polega on na tym, że każdego dnia w innym domu wywiesza się w oknie obrazek o tematyce religijnej. Popołudniami mieszkańcy wioski zbierają się przy danym budynku, rozmawiają, jedzą smakołyki przygotowane przez gospodarzy domu i dzielą się radością z oczekiwania. Ostatni, dwudziesty czwarty obrazek wywiesza się w Wigilię – zwykle na drzwiach kościoła, w którym wszyscy spotykają się na wspólnej modlitwie. Zgodzisz się, że jest to piękna tradycja i wspaniale byłoby przenieść ją na grunt naszego kraju?
Siostra Joan Chittister zwykła mawiać, że adwent zmniejsza nasze zaangażowanie w szaleństwo świata posuwającego się szybko naprzód. Przyhamowuje nas. Skłania nas do myślenia. Każe nam spoglądać poza dzień dzisiejszy na wielkie jutro życia. My mówimy, że jest to wyjątkowy czas, który warto celebrować, delektując się wiarą i doprawiając odrobiną doczesnych przyjemności.
Wszystkie komentarze