Przesądy – dlaczego są niebezpieczne? Które z nich odnoszą się do religii?

Przesądy – dlaczego są niebezpieczne? Które z nich odnoszą się do religii?

Wbrew pozorom nie są tylko błahymi gusłami. Są czymś o wiele bardziej niebezpiecznym, czyli grzechem. Osoby wierzące i ulegające przesądom nie tylko komplikują życie – sobie, a czasem też innym ludziom, ale przede wszystkim łamią pierwsze przykazanie.

Co to jest przesąd?

Encyklopedia PWN mówi, że przesądy to przekonania, poglądy, wierzenia i praktyki niemające oparcia w panującym systemie uzasadnień, wierzeń i obrzędów. Z kolei w słowniku PWN można znaleźć taką oto definicję: przesąd to wiara w tajemnicze, nadprzyrodzone związki między zjawiskami, w fatalną moc słów, rzeczy oraz znaków, a także praktyki wynikające z tej wiary. Dodaje też, że przesąd to mocno zakorzenione, fałszywe przekonanie.

Spoglądając na przesądy, które obecnie krążą w społeczeństwie, można podzielić je na trzy grupy:

  • Przesądy warunkujące pewne zachowania – np. zabobon mówiący, że nie można przechodzić pod drabiną, ponieważ przynosi to pecha. Zaliczają się do nich również wierzenia mające związek z religią – w tym powtarzanie danej modlitwy określoną ilość razy (niemającą nic wspólnego z sugestiami kościoła i żadnego odniesienia do Biblii), ponieważ według przekonania osoby, która praktykuje takie zachowanie, przynosi ono szczęście albo pozwala wyprosić łaski u Boga.
  • Przesądy związane z rzeczami albo przedmiotami – dotyczą głównie talizmanów, czyli przedmiotów, które według posiadających je osób przynoszą szczęście poprzez swój materialny wymiar. Przykładem może być czterolistna koniczyna. Ale uwaga! Katolicy często mówią, że rozmaite dewocjonalia – np. medaliki z wizerunkami świętych przynoszą im szczęście. Jest to zupełnie inny wymiar wierzenia. W tym przypadku nie przedmiot przynosi radość, ale to, że jest silnie związany z religią, z możliwością przynależności do wielkiej rodziny Chrześcijan i z osobą, która jest na nim przedstawiona. Katolik czerpie uczucie szczęścia z możliwości naśladowania świętego, ze zgłębiania tajemnic jego życia. Wspomniany medalik jest tylko sposobem na wyeksponowanie swojej wiary i życiowych wartości.
  • Przesądy związane z datami – przykładem może być słynna „trzynastka” uważana za liczbę przynoszącą nieszczęście. W rzeczywistości nie ma to żadnego wytłumaczenia, jednak mnóstwo osób wierzy w jej pechową naturę.

Skąd się wzięły przesądy?

Jak widzisz, przesądy nie mają nic wspólnego z prawdziwym życiem. Daleko im też do wiary w rozumieniu religijnym. Nie wynikają z nauki kościoła. Niestety, jak pokazują wyniki CBOS, wierzy w nie ponad połowa Polaków. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że przesądy negatywnie wpływają na wiele aspektów życia. Mogą nawet prowadzić do wykluczenia pewnych grup społecznych czy wyjałowienia religijnego. Są też swoistym bluźnierstwem przeciwko Bogu. Nie zmienia to jednak faktu, że są niezwykle mocno osadzone w świadomości rodaków. Niebagatelny wpływ ma z pewnością to, że są utrwalane przez wieki, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Przesądy są złe – to już wiesz. Pytanie zatem, skąd się wzięły? Wiele z nich funkcjonuje w społeczeństwie od bardzo wielu lat, a w zasadzie od stuleci. Dawno temu, kiedy nauka nie była tak dobrze rozwinięta jak dziś, ludzie tłumaczyli sobie na różne sposoby zjawiska, które były dla nich niezrozumiałe i w związku z tym często budziły niepokój. W ten sposób zapewniali sobie złudne poczucie bezpieczeństwa i mieli wrażenie sprawczości nad tym, co dzieje się wokół nich. Oczywiste jest to, że sprawczość ta była pozorna, jednak przesądy utrwalane przez lata dosłownie zapuściły korzenie w kulturze i zwyczajach naszego kraju.

Czy obecnie ludzie wierzą w przesądy?

A jak sprawa przesądów wygląda dziś? Nadal są one obecne w społeczeństwie. Tym, co jest najbardziej niepokojące, jest fakt, że rozmaite zabobony praktykują również osoby wierzące, co jest oczywiście niezgodne z nauką Kościoła. Dziś do przesądów podchodzi się jednak bardziej mechanicznie. W praktyce oznacza to, że osoby, które w nie wierzą, nie zastanawiają się nad ich słusznością, pochodzeniem czy zasadnością. W większości przypadków nie próbują też niczego nimi tłumaczyć. Po prostu przyjmują je za pewien zwyczaj, który „na wszelki wypadek” można praktykować. Bo przecież nie zaszkodzi…

Jak Kościół odnosi się do przesądów?

To ogromny błąd – tak przekonują duchowni. W świetle religii stosowanie jakichkolwiek przesądów – nawet pozornie zupełnie niezwiązanych z Bogiem, jest poważnym grzechem. Dlaczego? Ponieważ wszystkie z nich łamią pierwsze przykazanie Boże mówiące: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”. Nadszarpują regułę bezwzględnego zaufania względem Stwórcy. W praktyce oznacza to, że wierząc w przesądy, nie wierzy się w to, że to Bóg sprawuje opiekę nad życiem każdego z nas. I to Jemu trzeba zawierzyć to życie, a nie zabobonom. Wiara w przesądy może też nosić znamiona bałwochwalstwa. To szczególnie zauważalne, kiedy w grę wchodzą rozmaite przedmioty przynoszące szczęście. W tym kontekście nawet niepozorna czterolistna koniczyna może okazać się… Źródłem grzechu.

Przesądy mające związek z życiem religijnym

Tyle teorii, przejdźmy do praktyki. Poniżej znajdziesz najpopularniejsze przesądy związane z religią. Oczywiście nie zamieszczamy ich po to, aby Cię zachęcać do ich praktykowania. Wręcz odwrotnie. Jeśli jednak naszym i Twoim celem jest obalanie zabobonów, najpierw konieczne jest poznanie tego, z czym wszyscy mamy do czynienia.

Nie wiesza się krzyża nad drzwiami

Dlaczego nie wiesza się krzyża nad drzwiami? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że jest to przesąd, wierzenie magiczne, które prowadzi do grzechu. Pod żadnym pozorem nie daj się przekonać, że krzyż nad drzwiami przynosi pecha. Pamiętaj – to symbol Jezusa, którego chcesz przecież gościć w swoim domu. Jeśli uważasz, że ściana nad drzwiami to dobre miejsce na wyeksponowanie tego typu dewocjonaliów, śmiało je tam zawieś. Czy można powiesić krzyż nad drzwiami? Oczywiście, że tak. Można też umieścić go w innym miejscu. Obecnie dużą popularnością cieszą się także krzyże stojące znajdujące dla siebie miejsce zwykle na komodach, w witrynach czy będące elementem domowego ołtarzyka. Przy drzwiach wejściowych coraz częściej wierni wieszają natomiast… Domowe kropielniczki.

Nie daje się dziecku krzyżyka na Chrzest

Pozostańmy przy temacie krzyża jeszcze przez chwilę. Chyba każdy z nas słyszał przesąd, że nie daje się dziecku krzyżyka w prezencie – szczególnie na Chrzest. Według tych, którzy w niego wierzą, przynosi to „życiowy krzyż” i jest źródłem niepowodzeń oraz trudów w dorosłym życiu. Łatwo domyślić się, że jest to wierzenie zupełnie niezgodne z prawdą. Wystarczy chociażby wziąć pod uwagę fakt, że krzyż jest symbolem największej miłości Jezusa do człowieka. Czy można podarować dziecku krzyżyk na Chrzest? Odpowiadamy krótko: tak. Tym bardziej że do wyboru jest mnóstwo różnych produktów. Dobry sklep z dewocjonaliami oferuje zwykle krzyżyki złote i srebrne.

Kobieta w ciąży nie może być matką chrzestną

Z Chrztem wiążą się też przesądy dotyczące rodziców chrzestnych. Mówią one na przykład o tym, że matką i ojcem chrzestnym nie może zostać małżeństwo, ponieważ w takiej sytuacji nie doczeka się własnego potomstwa. W niektórych regionach w Polsce przyjął się zabobon zakazujący wybierania na matkę chrzestną kobiety w ciąży, ponieważ rzekomo zwiastuje to chorobę nienarodzonego dziecka albo malucha przyjmującego pierwszy sakrament. Duchowni są w tej kwestii zgodni: to zabobony, które nie wnoszą nic dobrego i oczywiście są grzechem. Rodzicem chrzestnym może zostać każdy, pod warunkiem że jest to osoba wierząca w Boga, która zobowiązuje się do duchowej opieki nad dzieckiem.

Ślub można wziąć tylko w miesiącu z literą „r” w nazwie

Przesądy religijne nie omijają sakramentu ślubu. Od lat znany jest zabobon mówiący, że małżeństwo powinno zawierać się wyłącznie w miesiącach, które mają w nazwie literę „r”. Co ciekawe, jeszcze do niedawna przesąd ten był praktykowany na szeroką skalę. Dziś, kiedy świadomość o złym wpływie zabobonów na życie duchowe rośnie, przyszli nowożeńcy zupełnie nie biorą tej „reguły” pod uwagę. Podobnie jak nie wierzą już w to, że od tego, którą świecę ksiądz zgasi pierwszą (po stronie kobiety lub mężczyzny) zależy, który z małżonków pierwszy umrze. Czy zatem można wziąć ślub w miesiącu, który nie ma „r” w nazwie? Każdy ksiądz odpowie na to pytanie jednoznacznie: można.

Zmarły, jeśli nie zostanie pochowany przed niedzielą, pociągnie za sobą kolejną osobę

A czy wiesz, że przesądy nie mają litości nawet dla… Zmarłych? Przez wieki utrwalił się szereg zabobonnych wierzeń odnoszących się do pogrzebów. Jeden z najpopularniejszych głosi, że jeśli osoba nie zostanie pochowana przed niedzielą, pociągnie za sobą kogoś bliskiego. Inny z kolei sugeruje, że taka sytuacja zdarzy się, jeśli w czasie uroczystości pogrzebowej zgaśnie świeca. Tymczasem winien temu może być wiatr albo brak oleju – jeśli weźmiemy pod uwagę świece olejowe, notabene coraz bardziej popularne w kościołach ze względu na swoją praktyczność.

Zakonnica przynosi pecha

Przesądem, co prawda niezwiązanym bezpośrednio z religią czy sakramentami, jest zabobon mówiący, że nie powinno się „przez próg” podawać ręki na powitanie. Z wierzeniem tym każdego roku walczą księża odwiedzający wiernych po kolędzie. Zdarza się, że domownicy stronią od uściśnięcia wyciągniętej do nich dłoni duchownego, dopóki nie stanie albo nie przestąpi on progu. Inny zabobon dotyczy z kolei sióstr zakonnych. Wiele osób wierzy, że zobaczenie zakonnicy, zwłaszcza odwróconej plecami wróży pecha. Nic bardziej mylnego! Poza tym, że pogląd ten jest sprzeczny z jakąkolwiek logiką, jest krzywdzący i szkodliwy z punktu widzenia wiary. Warto mieć na uwadze, że siostry zakonne to osoby, które zawsze są pozytywnie nastawione do drugiego człowieka. W końcu ich życiową misją jest krzewienie miłosierdzia. Mówi się, że łatwiej jest rozbić atom niż odzwyczaić ludzkość od przesądów. Zakorzenione w społeczeństwie wierzenia nadal są obecne – mimo rozwoju nauki i wysokiej świadomości religijnej. Może więc warto podjąć wyzwanie i… Rzucić im rękawicę? Jeśli były one obecne również w Twoim życiu, po prostu wyspowiadaj się z nich, aby uzyskać rozgrzeszenie. Możesz też zrobić coś dobrego dla innych osób, uświadamiając je, że wiara w zabobony to grzech. Tylko tyle i aż tyle.

Wszystkie komentarze