Jak przygotować się na wizytę duszpasterską księdza?
Duchowni często służą też radą i pomocą osobom, które tego potrzebują. I oczywiście kontynuują piękną tradycję święcenia domu lub mieszkania, mającą podkreślić obecność Boga. Wspólna modlitwa i dyskusja z księdzem może tchnąć nadzieję na lepsze jutro i z pewnością umacnia w wierze. Dlatego, nawet jeśli w tym roku kapłan już odwiedził Twój dom po kolędzie, dowiedz się, jak dobrze się przygotować do takiej wizyty – informacje z pewnością przydadzą się podczas kolejnej wizyty duszpasterskiej.
Kiedy narodził się zwyczaj wizyt duszpasterskich?
Na początek przypomnijmy, że w Polsce zwyczaj wizyt duszpasterskich narodził się w epoce średniowiecza – zaczął się zakorzeniać około XIII wieku. Początkowo kapłani odwiedzali domy wiernych w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Kolęda łączyła się wówczas ze zwyczajem błogosławieństwa domów na święto Objawienia Pańskiego zwane świętem Trzech Króli.
Charakter wizyt duszpasterskich zmienił się natomiast w XV i XVI wieku. Wówczas ich dodatkową rolą było zwalczanie praktyk heretyckich i zabobonów. Księża oprócz błogosławieństwa, wspólnej modlitwy z wiernymi oraz nauczania na temat wiary zachęcali też do sięgania po literaturę religijną. Konfiskowali natomiast książki o treści sprzecznej z naukami katolickimi. Co więcej, wizyta duszpasterska przygotowywała ponadto do spowiedzi pozwalającej przyjąć komunię w okresie wielkanocnym. Pamiętaj jednak, że do soboru trydenckiego, w niektórych miejscowościach w Polsce, po kolędzie chodził nie tylko kapłan, ale także skryba. Ten drugi był zwykle kierownikiem szkoły parafialnej, zakrystianinem albo kościelnym organistą. Po soborze trydenckim wyznaczono natomiast ścisłe ramy wizyt duszpasterskich. W 1601 roku biskup krakowski Bernard Maciejowski rozesłał do proboszczów listy zawierające dokładne instrukcje na temat tego, jak ma wyglądać kolęda. Co ciekawe, wówczas już pojawiło się zarządzenie mówiące o tym, że wierni powinni zostać wcześniej poinformowani o wizycie kapłana. Z kolei w XVIII i XIX wieku księża odwiedzali też w domach innowierców. Starali się w ten sposób nawrócić ich na właściwą drogę. Nigdy jednak nie nakazywali powrotu do Boga, wiedząc, że „przymuszona ofiara, Panu Bogu niemiła”.
Kiedy chodzi ksiądz po kolędzie?
Wizyty duszpasterskie przed wiekami różniły się od tych, które mają miejsce obecnie. Przyjmuje się, że ramy współczesnej kolędy zostały wyznaczone w okresie międzywojennym i od tego czasu nie uległy zmianom. Tym, co jest w nich najważniejsze, pozostaje wspólna modlitwa kapłana z domownikami, poświęcenie i błogosławieństwo domu oraz jego mieszkańców, a także rozmowa mająca na celu nie tylko przybliżenie wiary, ale będąca troską o duchowość wiernych. W teorii wizyty duszpasterskie odbywają się od zakończenia świąt Bożego Narodzenia do święta Ofiarowania Pańskiego zwanego świętem Matki Boskiej Gromnicznej. Zdarza się jednak, że księża rozpoczynają kolędę przed Bożym Narodzeniem. Dotyczy to szczególnie dużych parafii, którym podlega wielu wiernych i niemożliwe jest, aby kapłani zdążyli odwiedzić ich w czasie niewiele ponad jednego miesiąca.
Czy duchowni mają obowiązek chodzenia po kolędzie?
Warto pamiętać, że obowiązek wizyt duszpasterskich nakłada na księży Kodeks Prawa Kanonicznego. Według znajdujących się w nim zapisów kapłani powinni poznawać swoich wiernych, a wizyta w ich domach jest ku temu świetną sposobnością. Nie zapominaj jednak o tym, że dla księży czas kolędy jest niezwykle wyczerpujący – zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Dlatego tak ważne jest, aby wierni dobrze się do niej przygotowali i wyposażyli dom w to, co niezbędne w czasie wizyty duszpasterskiej. A czy można nie przyjąć księdza po kolędzie? Tak, można. Warto jednak pamiętać, że jest to zupełnie sprzeczne z ideami katolickimi. Zdarza się również, że termin wizyty duszpasterskiej koliduje z rozmaitymi planami domowników. Jeśli są to ważne powody, można wówczas zadzwonić lub udać się do parafii i ustalić indywidualną datę kolędy.
Przygotowanie domu na kolędę – od czego zacząć?
Przygotowanie do kolędy warto rozpocząć od uporządkowania domu. Kapłan jest ważnym gościem, dlatego niewskazany jest bałagan. Dobrą praktyką jest także założenie przez domowników nieco bardziej odświętnych strojów. Podczas wizyty księdza należy też umieścić domowych pupili w innym pokoju. Dotyczy to szczególnie psów, które mogą przeszkadzać w czasie modlitwy i rozmowy. Koniecznie trzeba zadbać o to, aby radio, telewizor i wszelkie inne urządzenia tego typu były wyłączone. Zaleca się także wyciszenie telefonów komórkowych. Pamiętaj również o tym, że w dobrym guście jest zaproponowanie duchownemu kawy, herbaty czy wody do picia. Księdza można ponadto poczęstować jedzeniem, jeśli oczywiście wyrazi taką potrzebę. Absolutnie zakazane jest natomiast proponowanie kapłanowi alkoholu. Jeśli kolęda odbywa się w budynkach wielorodzinnych i wielokondygnacyjnych, osoby mieszkające na parterze mogą zaproponować księdzu pozostawienie płaszcza, aby wygodniej było odwiedzać inne rodziny. Z kolei gospodarz domu, który jest ostatni na „kolędowej” liście księdza, może zaproponować duchownemu zjedzenie wspólnej kolacji.
Stół na kolędę – co powinno się na nim znaleźć?
Kluczowym elementem każdej kolędy jest stół, do którego zaprasza się księdza. Powinien być nakryty czystym obrusem – najlepiej w kolorze białym, ale nie jest to żelazną regułą. Na stole warto umieścić komplet kolędowy prosty srebrny – w gotowym zestawie znajdziesz wszystko, co jest potrzebne na kolędę. Podpowiadamy, że do wyboru masz też inne modele – również takie wykonane z drewna. Co więcej, raz kupiony komplet kolędowy posłuży z pewnością przez wiele lat. Zwróć jednak uwagę na to, że poszczególne zestawy różnią się od siebie ilością elementów.
Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby samodzielnie skompletować poszczególne części wyposażenia stołu na kolędę. Świetnie sprawdzi się na przykład po krzyż drewniany stojący 17 cm jasny. Jest elegancki i trwały. Co ważne, z pewnością uprzyjemni codzienną modlitwę. Obok krzyża powinny pojawić się świece. Ich płomień symbolizuje Jezusa, który jest światłością świata. Jest także odzwierciedleniem wiary i nadziei. Obowiązkowym elementem podczas wizyty duszpasterskiej jest ponadto naczynie na wodę święconą oraz kropidło.
Czego jeszcze nie może zabraknąć podczas kolędy?
Oczywiście Pisma Świętego. Z pewnością masz w domu egzemplarz najważniejszej i, co interesujące, najpopularniejszej księgi na świecie. Jeśli jednak chcesz wyposażyć się w nowy, dobrze sprawdzi się Pismo Święte Biblia Tysiąclecia duża. Piękne wydanie i opracowanie pozwalające lepiej zrozumieć tajemnice wiary sprawią, że będziesz chętnie po nią sięgać nie tylko w czasie wizyty duszpasterskiej. A może nawet zorganizujesz czytanie Pisma Świętego wspólnie z domownikami? Pamiętaj również o tym, że podczas kolędy możesz poprosić księdza o wspólne odmówienie dziesiątki różańca. Kapłani zwykle posiadają go przy sobie. Na wszelki wypadek jednak naszykuj dla duchownego osobny różaniec – może to być model dziesiątka. Dobrym rozwiązaniem okaże się na przykład klasyczny różaniec drewniany frezowany. Jeśli natomiast w domu są dzieci uczestniczące w lekcjach katechezy, warto przygotować zeszyty do religii. Najmłodsi mogą też pokazać księdzu własnoręcznie wykonane ozdoby bożonarodzeniowe – w tym szopki. Duchowny z pewnością chętnie je obejrzy.
Ile włożyć do koperty na kolędę?
Tematem, który budzi mnóstwo kontrowersji, jest datek na kolędę. Wierni, jeszcze zanim ksiądz ogłosi z ambony rozpoczęcie wizyt duszpasterskich, zastanawiają się ile dać na kolędę. Zwróć jednak uwagę na to, że wręczenie kapłanowi koperty z pieniędzmi jest całkowicie dobrowolne – od zarania dziejów. Jeśli masz jednak życzenie złożyć taką ofiarę, pamiętaj, że nie istnieje żaden taryfikator. W historii wyjątkiem w tej kwestii był okres zaborów, kiedy w Prusach obowiązywała określona stawka kolędowa, a na Śląsku datek był przeznaczony dla niższej służby kościelnej, pochodzącej z lokalnej ludności.
Woda święcona – skąd ją wziąć?
Wiesz już, jak przygotować dom na kolędę i co powinno znaleźć się na stole. Tym, co zwykle budzi najwięcej zakłopotania wśród wiernych, jest… Woda święcona. Oczywiście nie może zabraknąć jej podczas wizyty księdza. Wiele osób – szczególnie młodych, zadaje sobie pytanie: skąd ją wziąć? Odpowiedź jest prosta z parafii. A w czym przynieść wodę święconą z kościoła? W tej kategorii nie ma określonych zasad odnośnie naczynia. Ważne jest jedynie, aby było ono czyste i szczelne. Podpowiadamy jednak, że w ostatnim czasie dużą popularnością cieszą się butelki na wodę święconą. Mogą być szklane lub plastikowe. Są opatrzone motywem religijnym, więc świetnie sprawdzą się też do jej przechowywania. Dlaczego? Ponieważ nie ma ryzyka, że pomylisz wodę święconą z innym płynem. Zapas wody święconej możesz wykorzystać na przykład do napełnienia domowej kropielniczki – jeśli rzecz jasna posiadasz ją w domu. A jeśli nie – rozważ możliwość zamocowania jej przy drzwiach. W ten sposób możesz pielęgnować piękny, lecz w ostatnim czasie zapomniany zwyczaj. Naszym zdaniem świetnie spisze się kropielniczka domowa z Matką Boską Częstochowską, ale oczywiście masz do wyboru również inne modele.
Brak wody święconej na kolędzie – co zrobić w takiej sytuacji?
Szybkie tempo życia, stres i natłok obowiązków powodują, że czasem wierni zapomną o przyniesieniu wody święconej z kościoła? Co wtedy zrobić? Z pewnością nie rezygnować z zaproszenia księdza do domu. Niedopuszczalne jest także kłamstwo, czyli nalanie zwykłej wody pod pozorem święconej. W takiej sytuacji wystarczy powiedzieć księdzu o tym, że w naczyniu jest niepoświęcona woda, a kapłan przed błogosławieństwem po prostu ją poświęci. A co zrobić z wodą święconą, która pozostała po kolędzie? Zaleca się po prostu podlanie nią domowych roślin doniczkowych. Osoby, które posiadają dom z ogrodem, mogą wylać ją w miejsce, gdzie wiosną będzie posadzona trawa lub kwiaty. Nie można natomiast wylewać wody święconej do zlewu czy urządzeń sanitarnych.
Powiedzenie mówi: gość w dom, Bóg w dom. W przypadku wizyty duszpasterskiej gościem jest szczególna osoba. Zadaniem i głównym celem kapłana jest krzewienie wiary oraz troska o wiernych. Podczas kolędy może bliżej ich poznać. To samo dotyczy drugiej ze stron. Dlatego wizyta kapłana jest tak ważnym wydarzeniem w roku liturgicznym, a dobre przygotowanie pozwoli zyskać więcej czasu na wspólną modlitwę i dyskusję z księdzem.
Wszystkie komentarze