Objawienia fatimskie. Przesłania, które są aktualne do dziś. Co warto o nich wiedzieć?

Objawienia fatimskie. Przesłania, które są aktualne do dziś. Co warto o nich wiedzieć?

W objawieniach fatimskich Maryja przekazała światu wiele ważnych informacji. Jakich? Pozostań z nami przez chwilę, aby zgłębić ich temat.

Kiedy były objawienie fatimskie?

Objawienia Matki Bożej w Fatimie miały miejsce w 1917 roku. Łucja miała wówczas dziesięć lat, Hiacynta – siedem, a Franciszek dziewięć. Dzieci po raz pierwszy ujrzały Maryję w miejscu nazywanym Cova da Iria – skrawku ziemi należącym do rodziców rodzeństwa. Jak same później stwierdziły, objawienia trwały krótko, nie więcej niż odmówienie jednej części różańca. Cała trójka zgodnie orzekła, że Matka Boża była niezwykle piękna, biła od niej światłość i krystaliczny blask. Franciszek jedynie widział Maryję, Hiacynta widziała Ją i słyszała, a Łucja mogła też z Nią rozmawiać. Matka Boża miała poważny wyraz twarzy, czemu nie można się dziwić – w końcu Maryja przybyła na ziemię, aby wygłosić naprawdę ważne prawdy i pozostawić przekaz dla przyszłych pokoleń. Dodajmy, że przez wszystkie pięć objawień, nie powiedziała dzieciom, kim jest – sekret ten wyjawiła dopiero przy szóstym i ostatnim spotkaniu z pastuszkami. Dlatego mali wizjonerzy przez pięć miesięcy nazywali ją „Jasną Panią”.

Objawienia fatimskie – o co prosiła Matka Boża?

Jak już wiesz, Matka Boża objawiła się w Fatimie sześć razy. Do pierwszego objawienia doszło 13 maja 1917 roku. Wtedy właśnie Maryja poprosiła dzieci, aby przychodziły w to samo miejsce każdego trzynastego dnia miesiąca i o tej samej porze. Powiedziała im także, że dużo jeszcze wycierpią, ale znajdą pocieszenie w Bogu. Na koniec poleciła pastuszkom, aby każdego dnia odmawiali różaniec – w ten sposób wyproszą u Boga koniec wojny i pokój dla świata. Domyślasz się zapewne, że słowa te jednoznacznie wskazują na niezwykłą wartość modlitwy różańcowej – tej, która do wieków jest poświęcona Matce Bożej.

O odmawianie różańca Maryja poprosiła dzieci również w drugim objawieniu. Poleciła im, aby nauczyły się czytać. One natomiast poprosiły ją, aby zabrała je ze sobą do nieba. Matka Boża stwierdziła, że Hiacynta i Franciszek niebawem za nią podążą, ale Łucja pozostanie wśród ludzi. Dlaczego? Ponieważ Jezus powierzy jej zadanie – dzięki niej ludzie lepiej poznają i pokochają Maryję. A dodatkowo zostanie ustalone nabożeństwa do Jej Niepokalanego Serca. Podczas drugiego objawienia Fatimskiego przy skalnym dębie zgromadziło się około 50 osób. Nikt z nich jednak nie zobaczył i nie usłyszał Matki Bożej. Z relacji świadków wynikało jednak, że w chwili objawienia krzew uginał się, jakby pod ciężarem a ludzie słyszeli dźwięk przypominający pobrzękiwanie pszczół. Niektórzy zauważyli też, że w chwili objawienia słońce utraciło na chwilę swój blask.

W trzecim objawieniu, mającym miejsce 13 lipca 1917 roku, dzieciom towarzyszył ojciec rodzeństwa – Manuel Marto. Podobnie, jak osoby zgromadzone przy dębie miesiąc wcześniej, w chwili, kiedy Maryja przemawiała do dzieci, on słyszał jedynie charakterystyczne brzęczenie. Matka Boża ponownie poleciła pastuszkom odmawianie różańca. Na prośby Łucji o nawrócenie grzeszników, łaski i uzdrowienia odpowiadała jedynie prośbą o modlitwę różańcową.

A czy wiesz, że kiedy miało nastąpić czwarte objawienie fatimskie, administrator kantoru Ourem uwięził zarówno dzieci, jak i osoby, które chciały im towarzyszyć. Jak zrelacjonowali później świadkowie, 13 sierpnia w Cova da Iria doszło wówczas do niezrozumiałych zjawisk atmosferycznych. Najpierw nad dębem zaczęła unosić się mała biała chmurka, następnie usłyszano grzmot, po czym powietrze przeszyła błyskawica. Twarze ludzi, ich ubrania, a także drzewa i ziemia zaczęły zabarwiać się na różne kolory. Wszystko wskazywało na to, że Matka Boża przybyła na miejsce, ale nie odnalazła na nim dzieci. Sześć dni później ukazała im się w posiadłości Valinhos – również nad dębem łudząco przypominającym krzew z Cova da Iria. Oprócz odmawiania różańca poleciła dzieciom, aby pieniądze, które wierni przynoszą w miejsce objawień, przeznaczono na Święto Matki Boskiej Różańcowej i na budowę kaplicy. Co ciekawe, pastuszkowie obcięli gałęzie krzewu, nad którym ukazała się Maryja, a następnie zanieśli je do domu. Jak się później okazało, roślina zaczęła wydzielać niezwykle przyjemny zapach.

Podczas piątego objawienia Cova da Iria zgromadziła około 20 tysięcy osób. Zanim Matka Boża objawiła się dzieciom, doszło do szeregu dziwnych zjawisk atmosferycznych. Powietrze nagle się ochłodziło. Zaćmienie słońca sprawiło, że dookoła zapanowała ciemność i spadł deszcz w postaci tęczowych płatków, które znikały, nim dotknęły ziemi. Zgromadzeni dostrzegli świetlistą kulę przesuwającą się po niebie ze wschodu na zachód, a na końcu objawienia – w przeciwnym kierunku. Dzieciom natomiast objawiła się ponownie Matka Boża i tak, jak poprzednio poprosiła o odmawianie różańca. Oznajmiła również, że w kolejnym miesiącu objawi im się Jezus oraz święty Józef, a także dokona się cud, który przekona osoby niewierzące w relacje dzieci.

Szóste objawienie fatimskie i cud słońca Do ostatniego objawienia fatimskiego doszło 13 października 1917 roku. Wówczas Maryja przedstawiła się dzieciom, jako Matka Boża Różańcowa. Poleciła odmawiać różaniec i zbudować kaplicę. Zapowiedziała koniec wojny. Kiedy zaczęła się oddalać, na nieboskłonie dzieci zobaczyły scenę symbolizującą radosne tajemnice różańca. Następnie Łucja ujrzała scenę z tajemnicami bolesnymi i chwalebnymi. Obok słońca pojawiła się Święta Rodzina: Matka Boża, Święty Józef i Dzieciątko Jezus. Wydarzenie zgromadziło ponad 80 tysięcy ludzi. Tak jak Maryja zapowiedziała w poprzednich objawieniach, dokonał się wówczas cud słońca. Wszyscy mogli zobaczyć, jak na zasnutym chmurami niebie ognista kula najpierw obraca się wokół własnej osi, a następnie odrywa się od ziemi, jakby chciała w nią uderzyć.

Objawienia Anioła Pokoju – preludium do Objawień Fatimskich

A czy wiesz, że zanim dzieciom ukazała się Matka Boża, objawiał im się również Anioł Pokoju. Miało to miejsce trzykrotnie w latach 1915 i 1916, czyli przed objawieniami fatimskimi. Anioł polecał dzieciom modlitwę do Jezusa i Matki Bożej, a także umartwianie. Razem z dziećmi modlił się. Nauczył też pastuszków modlitwy, którą zalecił odmawiać jak najczęściej. Z relacji Łucji wynika, że po spotkaniach z aniołem dzieci czuły się wręcz wyczerpane i pozbawione zmysłów. Zupełnie inaczej było podczas objawień Matki Bożej – wówczas dzieci nie czuły żadnego zmęczenia.

Trzy części tajemnicy fatimskiej – ostatnią ujawnił Jan Paweł II

Z objawieniami fatimskimi są związane trzy części tajemnicy fatimskiej. Pierwsza mówi o morzu ognia, które dzieci zobaczyły 13 lipca 1917 roku. Były w nim zanurzone istoty diabelskie i dusze potępionych grzeszników, podobne do rozżarzonych węgli. Zewsząd sypały się iskry i było słychać krzyki potępieńców. Drugą część tajemnicy fatimskiej Hiacynta wyjawiła przed śmiercią jednej z sióstr zakonnych. Zgodnie z nią, Matka Boża stwierdziła, że najwięcej ludzi trafia do piekła za grzech nieczystości. Powiedziała też, że ratunkiem dla ludzkości jest zadośćuczynienie za grzechy, które realizuje się na różnych płaszczyznach: przez modlitwę różańcową, czytanie Pisma Świętego, uczestniczenie w Eucharystii i przystępowanie do sakramentu pokuty.

Największym sekretem była owiana trzecia część tajemnicy fatimskiej. Łucja, która w dorosłym życiu wstąpiła do zakonu, zupełnie nie chciała jej wyjawiać. Stwierdziła, jedynie, że jest przeznaczona dla papieży. Dopiero po namowach biskupa diecezji Leiria, gdzie położona jest Fatima, zdecydowała się ją ujawnić. Trzecia część tajemnicy fatimskiej przez długi czas była niedostępna dla ludzi. Jej treść ujawnił dopiero Jan Paweł II w okresie Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa 26 czerwca 2000 roku. W przekazie jest mowa o kapłanie w białej szacie ginącym od kul z broni palnej. Wiele osób odnosi ją zatem do nieudanego zapachu na papieża Polaka w 1981 roku. Sam Jan Paweł II stwierdził natomiast, że przeżył zamach dzięki wstawiennictwu Matki Bożej Fatimskiej. Rok po tym wydarzeniu odbył pielgrzymkę do Fatimy. Potraktował ją jak wotum wdzięczności Matce Bożej za uratowanie życia.

Kult Matki Bożej Fatimskiej

Do miejsca, gdzie objawiła się Maryja, dziś pielgrzymuje około 5 milionów wiernych rocznie. Wśród nich jest też wielu Polaków. Pielgrzymi niosą Matce Bożej podziękowania, proszą o łaski i o przebaczenie za grzechy. W Kościele żywy jest kult Matki Bożej Fatimskiej. Na świecie istnieje wiele świątyń pod Jej wezwaniem. 13 maja kościół katolicki Obchodzi wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej. Domyślasz się pewnie, że Ty również możesz się do niej modlić – w każdym miejscu i o każdej porze.

Dewocjonalia z Matką Bożą Fatimską – jako wyeksponowanie wiary i uprzyjemnienie modlitwy

W modlitwie do Matki Bożej Fatimskiej przydatne mogą okazać się rozmaite dewocjonalia. My szczególnie polecamy różaniec z Matką Boską Fatimską. To wyjątkowy produkt, który pozwoli spełnić prośby Maryi, jakie kierowała do dzieci podczas wszystkich sześciu objawień. Jego dopełnieniem jest pudełko na różaniec ze sceną objawienia z Fatimy przedstawiające wizerunek Matki Bożej oraz trojga dzieci.

A może masz w domu miejsce, w którym lubisz się pomodlić? Takie, gdzie jest możliwość skupienia się i rozmowy z Jezusem albo Maryją. Do domowego ołtarzyka świetnie sprawdzi się obrazek z Matką Boską Fatimską. Możesz postawić go na komodzie czy stoliku albo zawiesić na ścianie. Do wyboru masz produkty ukazujące scenę objawienia albo obraz z Matką Bożą Fatimską w koronie. Na szczególną uwagę zasługuje wyjątkowo elegancki obrazek srebrny Matka Boska Fatimska. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w domu znalazła się także figurka z Matką Boską Fatimską. W domowym ołtarzyku mogą też pojawić się świece fatimskie.

Podpowiadamy, że wśród dewocjonaliów z wizerunkiem Matki Boskiej Fatimskiej pojawiają się też produkty bardziej osobiste. Mowa oczywiście o biżuterii. Co ciekawe, jest ona chętnie wybierana przez osoby wierzące również na prezent. Największą popularnością cieszy się oczywiście srebrny medalik Matka Boska Fatimska, który można zawiesić na łańcuszku albo rzemyku. W ostatnim czasie duże zainteresowanie budzi też biżuteria z żywicy, a wśród niej medalion z Matką Bożą Fatimską. Jest to produkt handmade wykonany z największym kunsztem i starannością. Wyróżnia się eleganckim designem i trwałością. Wykonany ze stopu metali, który nie zawiera niklu, jest bezpieczny również dla osób cierpiących na alergię. A może szukasz pomysłu na prezent dla kierowcy? Spójrz więc na brelok z Matką Boską Fatimską, na którego odwrocie umieszczono wizerunek świętego Krzysztofa.

Bez względu na to, że od objawień w Fatimie minęło ponad 100 lat, ich przekaz nadal jest żywy i aktualny. Dlatego zachęcamy Cię do zwracania się z prośbami i modlitwami do Matki Bożej Fatimskiej. Ty także możesz krzewić Jej naukę i kult, przyczyniając się do tego, aby przekazywać go przyszłym pokoleniom.

Wszystkie komentarze